Chrapanie jest tylko pozornie błahym problemem. Niestety często się je bagatelizuje, a to duży błąd. Tego typu dolegliwość jest bowiem konsekwencją bezdechu sennego, bywa niebezpieczny dla naszego zdrowia, a w niektórych przypadkach nawet i życia. Bezdech to bowiem brak przepływu powietrza przez krtań. Przyjrzyjmy się zatem temu problemowi znacznie uważniej i poznajmy jego przyczyny.
Kto jest najbardziej narażony na pojawienie się bezdechu sennego?
Opisana tutaj przypadłość jest w zdecydowanej większości domeną osób w wieku średnim i starszym. Szczególnie mocno narażone są osoby otyłe. Warto tu wskazać zwłaszcza osoby, u których tkanka tłuszczowa gromadzi się na szyi. W takim przypadku uciska ona gardło, a w konsekwencji minimalizuje jej światło, co przyczynia się do powstawania bezdechów. Kolejnym problemem, jaki przyczynia się do powstawania bezdechu, jest skrzywienie przegrody nosa, przerost migdałków podniebiennych, a także wady anatomiczne w postaci cofniętej lub zbyt małej żuchwy. Z innych czynników, jakie mogą powodować bezdech senny objawy, wskazać należy nadmierne spożywanie alkoholu. Szczególnie jeśli mowa jest tutaj piciu go w godzinach wieczornych. Za jego sprawą bowiem mamy spadek napięcia mięśni budujących ściany gardła, a w konsekwencji prowadzi to właśnie do bezdechów. Tak samo rzecz ma się też w przypadku palenie tytoniu, który również działa szkodliwie. Podobnie sprawa ma się też ze sporą ilością leków nasennych i uspokajających. Medykamenty te bowiem prowadzą do zintensyfikowania się objawów choroby.
Warto również brać pod uwagę fakt, że bezdech nocny jest częstym przypadkiem u kobiet w ciąży. Może to przyczynić się do przykrych konsekwencji dla matki i płodu.
Jakie są przyczyny bezdechu sennego?
Jak zapewne większość wie bezdech senny to konsekwencja zwężenia lub też zamknięcia światła dróg oddechowych w obszarze gardła. W tej części dróg oddechowych występują wyłącznie mięśnie – tym samym brak jest podparcia chrzęstnego lub też kostnego. Zatem w określonych warunkach ma miejsce zmniejszanie się światła gardła lub nawet ich całkowite zamknięcie. W takim przypadku nie dochodzi do płuc wystarczająca ilość powietrza. Mięśnie oczywiście wykonują swoją pracę, ale brak jest odpowiedniej ilości tlenu. Ma wówczas miejsce uruchomienie się wzrostu bicia serca i autonomicznego układu nerwowego, a zatem dochodzi do tzw. mikroprzebudzenia. W pewnym stopniu ma miejsce stan zbliżony do czuwania, lecz sam chory tego nie uświadamia sobie. Powtarzający się stan tego typu na przestrzeni nocy prowadzi w prostej linii do przerywanego snu. Poprzez destabilizację snu dochodzi do jego niedoborów, a w konsekwencji do jego deficytu. Ma więc miejsce niewyspanie się, kłopoty z koncentracją i stałe czucie niewyspania, Na skutek aktywacji układu sympatycznego i niedotlenienia mamy wzrost poziomu pojawienia się zawału serca i udaru.
Tym samym nie powinniśmy w żaden sposób bagatelizować bezdech senny objawy, ponieważ jest to nie tylko problematyczne na co dzień, ale też nieleczone również i niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia.